wtorek, 22 października 2019

Zestawienie książek o syrenach

Udostępnij ten wpis:

Dzisiaj mam dla was czternaście propozycji książkowych, których tematem są ostatnio coraz bardziej popularne Syreny. Kilka z nich jest tak zwanym retellingiem, czyli opowiedzeniem dobrze znanej nam już historii od nowa. Tutaj pierwowzorem jak można się domyślić jest baśń pt. "Mała syrenka" Hansa Christiana Andersena, aczkolwiek największy wpływ na to zjawisko ma wytwórnia filmowa Disney. Animacja o małej syrence Ariel obchodziła w tym roku 30 lecie istnienia produkcji, a już niedługo możemy się podziewać wersji aktorskiej.

Opisy powieści pochodzą od wydawców.

1. "Pieśń syreny" Alexandra Christo

Księżniczka Lira to najskuteczniejsza morska morderczyni. Serca siedemnastu lądowych książąt to trofea, dzięki którym zdobyła respekt w głębinach. Jednak kiedy niefortunnie zabija jedną z syren, jej matka nie ma dla niej litości. Królowa Mórz zmienia ją w istotę, którą gardzi najbardziej na świecie – człowieka. Lira ma teraz tylko jeden cel – odzyskać dawną, syrenią postać. Żeby to osiągnąć musi dostarczyć królowej serca księcia Eliana. - Jeden tom.

2. "Wiedźma morska" Sarah Henning

Wszyscy znają koniec tej opowieści. Syrena, książę, pocałunek prawdziwej miłości. Lecz przedtem była trójka przyjaciół – jedna z nich wzbudzała strach, drugi pochodził z rodziny królewskiej, a trzecia nie żyła. Po tym, jak jej najlepsza przyjaciółka, Anna, utonęła, Evie stała się wyrzutkiem w swoim małym rybackim miasteczku. Dziwolągiem. Przekleństwem. Wiedźmą. - Jeden tom.

3. "Pod taflą" Louise O'Neill

Głęboko pod taflą zimnego, wzburzonego morza żyje Gaia, syrena, która marzy o świecie bez dworskich zasad i ojcowskich nakazów. Gdy buntuje się po raz pierwszy i wypływa na powierzchnię, spotyka chłopaka, który sprawia, że dziewczyna pragnie dołączyć do jego beztroskiego świata. Ile będzie musiała poświęcić, by spełnić marzenie o wolności i stąpaniu po lądzie? Co się stanie, gdy zabraknie jej odwagi? - Jeden tom.

4. "Syrena i Pani Hancock" Imogen Hermes Gowar

Pewnego wrześniowego wieczoru w 1785 roku kupiec Jonah Hancock słyszy niecierpliwe pukanie do drzwi. W progu stoi jeden z jego najlepszych kapitanów, klnąc, plując i nerwowo przestępując z nogi na nogę. Statek pana Hancocka przepadł. Ale kapitan przywiózł kupcowi coś, co swoją wartością przewyższa okręt… Wyłowionego z morskich odmętów dziwnego stwora, który bez wątpienia jest… najprawdziwszą syreną!
Kiedy plotka roznosi się po okolicznych dokach, kawiarniach i lupanarach, wszyscy chcą zobaczyć syrenę pana Hancocka. A on bardzo chce na tym cudzie zarobić. Zgadza się więc wypożyczyć osobliwą poczwarę do najsławniejszego domu rozpusty w Londynie. - Jeden tom.


5. "Świat obok świata" Liz Braswell

Od dnia, w którym złowroga wiedźma morska pokonała małą syrenkę i zabiła króla Trytona, minęło już pięć lat. Ariel zasiada na tronie Atlantyki jako jej niema królowa, a Urszula włada królestwem księcia Eryka. Pewnego dnia Ariel dowiaduje się, że być może jej ojciec wciąż jeszcze żyje. Powraca więc do świata – i do księcia – którego miała już nigdy nie zobaczyć. Czy Ariel będzie w stanie pokonać czarownicę i powstrzymać ją przed zniszczeniem obu królestw – na lądzie i pod wodą? Powieści z serii „Mroczna baśń” zapraszają do świata na opak. - Jeden tom.

6. Cykl "Syrena": "Syrena", "Głębia", "Mroczna toń" Tricia Rayburn

Dla Vanessy i Justine Sands miały to być zwyczajne wakacje w miasteczku Winter Harbor, w towarzystwie braci Carmichaelów. Jednak kiedy Justine wybiera się nad urwisko, by skakać do wody, a nazajutrz fale wyrzucają jej ciało na brzeg, Vanessa nie ma wątpliwości, że to coś więcej niż wypadek. Całe nadbrzeżne miasteczko wpada w popłoch, kiedy następuje seria ponurych zdarzeń – fale wyrzucają na brzeg ciała mężczyzn z twarzami zastygłymi w uśmiechu… Vanessa i Simon próbują ustalić, czy te wypadki mają cokolwiek wspólnego z Justine i Calebem. Ale to, co odkryje Vanessa, może oznaczać koniec jej wakacyjnej miłości, a może nawet życia… - Trylogia.

7. Cykl "Morza szept": "Morza szept" Patricia Schroder

Jako morska istota pewnego dnia przed Elodie pojawia się Gordian. Tajemniczy. Magiczny. Oszałamiający. Odtąd nie może przestać o nim myśleć, o jego turkusowo-zielonym spojrzeniu, jego dłoniach, które dotykają jej z zaciekawieniem. I zaczyna się domyślać, jakie tajemnice rzeczywiście kryje w sobie ocean i jak bardzo jej osobiste przeznaczenie jest związane z mrocznymi legendami Wysp Normandzkich. - Oryginalnie trylogia w języku polskim ukazał się tylko jeden tom. - Oryginalnie jest to trylogia, na polskim rynku ukazał się jedynie pierwszy tom.

8. Cykl "Wezwanie bogini": "Bogini oceanu" Phyllis Christine Cast

W dniu dwudziestych piątych urodzin Christine Canady wypowiada zaklęcie z nadzieją, że odmieni ono jej bezbarwne życie singielki. Nie spodziewa się jednak, że magiczne słowa w tak niezwykły sposób odmienią rzeczywistość. Kiedy jej samolot rozbija się na oceanie, życie Christine zmienia się na zawsze. Po odzyskaniu przytomności oszołomiona odkrywa, że znajduje się w legendarnym miejscu i czasie, w którym rządzi magia, a jej ciało przybrało postać mitycznej syreny Undine. W wodach czai się jednak niebezpieczeństwo. Litując się nad nią bogini Gaja, zamienia Christine ponownie w kobietę, by mogła poszukać schronienia na lądzie. Kiedy na ratunek przybywa przystojny wybawiciel, zamiast cieszyć się ze spełnionego marzenia, Christine tęskni za oceanem i seksownym trytonem, który skradł jej serce... - Obecnie oryginalna saga liczy 7 tomów, w języku polskim ukazał się tylko pierwszy.

9. Cykl "Syreny i bogowie": "Dokąd teraz popłynę? Tom 1" M. R. Foti

Amelia ma piętnaście lat i jest księżniczką panującą w syrenim państwie o nazwie Antymida. Pewnego dnia stolicę królestwa nawiedza wielkie trzęsienie ziemi i zrównuje jej kryształowy pałac z dnem morza. Próbując ratować przyjaciółkę Aramintę, Amelia zostaje porwana przez potężną falę i zepchnięta daleko w morze. Gdy odzyskuje przytomność, stwierdza, że leży na ciepłym piasku i ma postać zwykłej dziewczyny. - Pierwszy tom cyklu, niestety brak informacji o kolejnych częściach.

10. Cykl "Saga ognia i wody": "Wielki błękit", "Gniewna fala", "Mroczny przypływ", "Pomyślne wiatry" Jennifer Donnelly

Serafina, córka Isabelli, Królowej Miromary była wychowywana z jednym zamysłem. Pewnego dnia ma stanąć na czele najstarszej cywilizacji świata syren, czego świadomość jest dla niej ciężarem.
W przeddzień ceremonii Dokimi, mającej na celu ustalenie, czy syrena jest godna korony, Serafinę męczy w nocy dziwny sen ostrzegający ją przed powrotem źródła pradawnego zła. Następnego dnia zapomina o koszmarze, ćwiczy śpiew i z entuzjazmem wita swą najlepszą przyjaciółkę Neelę. Ceremonię Dokimi, stanowiącą olśniewający pokaz potęgi i wielkości królestwa, przerywa dramatyczne wydarzenie: strzała zabójcy przeszywa Isabellę. - Czterotomowy cykl.


11. "Mała syrenka" H. Ch. Andersen

W podwodnym zamku mieszkał Król Mórz. Przed laty zmarła jego żona. Matka staruszka opiekowała się owdowiałym synem i siedmioma wnuczkami – morskimi księżniczkami. Bardzo kochała piękne syrenki. - Baśń XIX wiecznego, duńskiego pisarza, najczęściej spotykana w zbiorach baśni jego autorstwa.

12. "Tajemnica Amelii", "Amelia i potwór z głębin" Liz Kessler

Amelia Ogonowska właśnie po raz pierwszy wejdzie do wody - pomimo, iż mieszkają na łodzi, jej mama zawsze obawiała się tej chwili. Wkrótce bohaterka odkrywa, że gdy przebywa w wodzie dłuższy czas, jej nogi zmieniają się w rybi ogon. Poznaje inną syrenkę, wraz z którą odwiedza podwodną szkołę i poznaje historię swojego ojca. Dlaczego mama go nie pamięta i kim jest Pan Chimera, który od lat przychodzi do nich w odwiedziny? - Dwa tomy posiadające tych samych bohaterów, nie należą do żadnego cyklu.

13.  Cykl "Magia Wenecji": "Syrenia siostra" (tom 2)  Holly Webb

Wenecji zagraża niebezpieczeństwo. Czy przyjaźń między młodziutką dziewczyną a syreną pozwoli uratować miasto? Lady Mia nie wierzy w magię. Nie chce w nią wierzyć, choć jej własna kuzynka jest czarodziejką – w dodatku obdarzoną najpotężniejszą mocą spośród wszystkich dotychczasowych weneckich władców. Ale nadchodzi dzień, gdy Mia nie może już dłużej zaprzeczać prawdzie. Spotkanie syreny o imieniu Ara odwraca jej życie do góry nogami. Dziewczyna musi stawić czoło swojemu przeznaczeniu. Mia i Ara połączą siły i magię, aby ocalić ukochane miasto. Jednak czy to wystarczy? Czy uda się im pokonać taliskich najeźdźców? - Czterotomowy cykl baśni, o syrenach jest tylko tom drugi.

14. "Syrena" Kiera Cass

Kahlen to syrena, która musi być posłuszna rozkazom wydawanym jej przez Ocean. Jej głos, odbierający rozsądek i budzący pragnienie rzucenia się w morską toń, jest śmiertelnie groźny dla ludzi. Akinli to zwyczajny człowiek – pełen ciepła, przystojny chłopak, dokładnie taki, o jakim od dawna marzy Kahlen. Jeśli się w nim zakocha, narazi ich oboje na ogromne niebezpieczeństwo… ale nie jest w stanie wytrzymać rozłąki. Czy zaryzykuje wszystko, by pójść za głosem serca? - Jeden tom.



Dzisiaj jestem świeżo po przeczytaniu "Pieśni syreny" Alexandry Christo. Jest to mój syrenkowy debiut ale przyznam, że zachęcił mnie do pozostania w świecie wodnych stworzeń na dłużej i przeczytania więcej historii z głębin morskiej otchłani. Dajcie znać w komentarzach, które czytaliście i które najbardziej wam się podobały. 😉🌊🐬👑

czwartek, 10 października 2019

Lis W. A. Mikulska - Biały Puchaty Króliczek PRZEDPREMIEROWO

Udostępnij ten wpis:

"Czasem lepiej nie wiedzieć"

Lubicie kiedy bohaterami opowieści są zwierzęta? "Biały Puchaty Króliczek" Lisa W. A. Mikulskiej to historia napisana z perspektywy tytułowego Króliczka. Jest opisem jego przygód i doświadczeń życiowych, a co ważniejsze doświadczeń związanych z ludźmi.

O czym konkretnie jest "Biały Puchaty Króliczek"?  W skrócie o ekspansji gatunku ludzkiego, braku jakiegokolwiek poszanowania dla otaczającego nas świata oraz okrucieństwie do którego się uciekamy aby zapewnić sobie wygodę życia - nie przetrwanie. Mówimy tu o ludzkiej chciwości. 

"Ludzie biorą więcej niż jest im potrzebne , a i tak nie lubią się dzielić."

W trakcie lektury miałam przebłyski wspomnień prac twórczych traktujących o tych samych rzeczach o których opowiada opowieść Króliczka. Pierwszym z nich jest performance artystki Jacqueline Trade, która przez dziesięć godzin pozwoliła na sobie wykonywać eksperymenty jakim poddawane są zwierzęta na których testuje się kosmetyki. Wszystko to odbyło się w witrynie sklepowej. W trakcie tego przedsięwzięcia widzowie mogli podpisywać petycję o zakazie testowania kosmetyków na zwierzętach. 

Drugim jest film pt. "Ziemianie", dokument ukazujący jak bardzo eksploatujemy nasza planetę i ją wyniszczamy zapominając, że nie jesteśmy jej jedynymi mieszkańcami, a bez jakichkolwiek skrupułów przychodzi nam jej wyniszczanie. 

"- Czasem lepiej nie wiedzieć - powiedział Szczur (...)
 - Dlaczego? (...)
 - Niektórych taka wiedza mogłaby...zabić."

W tej opowieści pojawiają się też inne zwierzęta jak np. szczur, kruk lis. Epizod z tym ostatnim przypomina mi bohatera innego opowiadania autorstwa Leigh Bardugo "O lisie który chciał być za sprytny".  Mimo że jest to opowiadanie fantastyczne, przedstawia podobną tematykę, która dotyka w tej historii Króliczka. 

Bohaterowie do końca opowieści pozostają ufni względem człowieka, gdyż nie wierzą w zło gatunku ludzkiego. Sami powinniśmy poczuć jak zdradza się nasze zaufanie i doświadczyć na własnej skórze katuszy które gotujemy innym.


"Biały Puchaty Króliczek" jest dziełem dla czytelnika w każdym wieku, niezależnie od preferencji czytelniczych. Uważam że dzieci również powinny przeczytać tę książkę - moim zdaniem tak się buduje świadomość świata w którym żyjemy od najmłodszych lat. Pytanie tylko czy na nią nie jest za późno? Żyjemy w myśl słów piosenki Kasi Nosowskiej: "Za mało wszystkiego co można być mieć.", a my ciągle chcemy mieć więcej niż nam potrzeba - nieważne jakim kosztem. Przyznam że, napisanie tej recenzji przyszło mi z wielkim trudem i lektura tej książki pozostawiła nie zasklepioną raną w moim sercu.

Bardzo dziękuję autorce za tę pouczającą przygodę. 🐇🐀🐄🐔🐖🐦


"- Ale później znajdziemy drogę na Księżyc, dobrze?"

wtorek, 8 października 2019

Camille Gale - Indygo

Udostępnij ten wpis:

Indygo, wampir i czekolada

"Indygo" Camille Gale opowiada historię Skye trzydziesto letniej rozwódki, agentki nieruchomości w LA, która dostaje zlecenie na znalezienie rezydencji z bardzo konkretnymi rozwiązaniami mieszkalnymi. W taki sposób, za pomocą swojego klienta Daniela, który okazuje się być wilkołakiem, Skye zostaje uwikłana w serię przedziwnych zdarzeń, w świecie zmiennokształtnych, którzy rzadko bratają się z ludźmi. Poznaje watahę wilkołaków oraz zaprzyjaźnionego wampira. Życie Skye już nie będzie tak spokojne jak było.

Po pierwszych dwóch stronach miałam obawy, że akcja toczy się za szybko i nie będę miała szansy dowiedzieć się za wiele o głównej bohaterce. Na szczęście kolejne strony szybko je rozwiały, ponieważ akcja przeplata się z przeżyciami głównej bohaterki i wspomnieniami z przeszłości. Zabieg ten oznacza dozowanie informacji i aurę tajemnicy, dzięki czemu bohaterka staje się bardziej intrygująca. Książka od pierwszych stron wciąga, a gdy trzeba ją odłożyć to nic innego już nie absorbuje uwagi czytelnika, jak pytanie: "Co dalej?". Ciężko się od niej oderwać. Powieść zakłada  z góry, że wszystkie nadnaturalne istoty istnieją ale jest to niewielki procent istot żywych i prowadzą one życie na obrzeżach ludzkiego społeczeństwa. Jak zawsze powtarzam jestem zwolenniczką prostych pomysłów ale konsekwentnie zrealizowanych, jak to ma miejsce w tym przypadku, gdyż z góry mamy zaplanowane z czym będziemy się mierzyć ale o szczegółach dowiadujemy się w trakcie tej przygody.

"Dopiero po chwili dotarło do mnie, jak absurdalnie to brzmi. Wampir lubi czekoladę. Jeszcze tyle musiałam się nauczyć o nieludziach."

Powieść ta jest skrzyżowaniem dwóch gatunków fantastyki: urban fantasy i paranormal romance. Jeśli lubicie chociaż jeden z nich i macie za sobą lekturę którejkolwiek z amerykańskich autorek takich jak: Sherrilyn Kenyon, Nalini Singh, Alexandra Ivy, Lara Adrian, Richelle Mead, Patricię Briggs czy Ilonę Anderws to zaręczam, że przy tej powieści będziecie się dobrze bawić.

Dużo czytelniczek twierdzi, że nie lubią, kiedy główna bohaterka nie może się zdecydować między jednym a drugim amantem. Tu jest ich znacznie więcej i prawdę mówiąc nie ma znaczenia kogo wybierze Skye. Wiem, kogo ja bym wybrała i gwarantuję wam, że chcecie poznać Daniela, Tristana i Dantego.

Bardzo dziękuję autorce za przygodę z jej bohaterami i cytując dedykację "Jeśli przebywanie w ich towarzystwie sprawi Ci choć w połowie tyle przyjemności, co mnie ich tworzenie, to moje zadanie zostało wykonane.", potwierdzam, że zostało wykonane bardzo dobrze, szczególnie, że wśród polskich autorów paranormal romance jest gatunkiem niszowym, co mnie szczerze dziwi bo ma mnóstwo fanek w tym kraju, nawet jeśli się do tego nie przyznają.

Z niecierpliwością czekam na tom drugi pt. "Cyjan", którego premiera zaplanowana jest na 2020 rok.


"- Nie musisz nic mówić. Wiem, że się tego nie spodziewałaś. - Uśmiechnął się ledwo zauważalnie. - Ale potrafię się przyznać do błędu. Może to jutrzejsza pełnia tak na mnie wpływa? - Popatrzył w zamyśleniu na niemal idealnie okrągły księżyc."

poniedziałek, 7 października 2019

Maksymilian Dzikowski - Pieśni wydmowej trawy

Udostępnij ten wpis:


Kiedy morze było bogiem...

 "Pieśni wydmowej trawy" Maksymiliana Dzikowskiego są książką, która bardzo mnie zaskoczyła. Opowiada historię Małego Ludu żyjącego w epoce kamienia na wyspie u wybrzeży morza. Głównymi bohaterami powieści są Sahli i Sukre, których połączyła odmienność, jednak nie upatrujcie w tej książce romansu. Nie wydarzy się tu żadna z oczywistych rzeczy, które czytelnik mógłby podejrzewać, co czyni tę lekturę wyjątkowo zaskakującą. 

Poczynania głównych bohaterów mimo ich odmienności od reszty plemienia motywuje chęć wspólnego dobra dla ludu. Czytelnik przeżywa razem z bohaterami rok z życia Małego Ludu: zwyczaje, odprawiane rytuały, zdobywanie pożywienia, głód. Książka poprzez fabułę wprowadza nas stopniowo w świat bohaterów i ich współistnienia z plemieniem. Z każdym kolejnym wydarzeniem dowiadujemy się więcej: jakie życie prowadzi plemię, jakie panują zasady życia razem, jak polują, dorastają, starzeją się, a co najważniejsze w co wierzą. A wierzą w siłę morza, w jego gwałtowną naturę, która tu posłużę się cytatem "zabiera wiele, lecz w swej hojności dwakroć tyle oddaje.".

Co mnie najbardziej ujęło w tej lekturze? Jest tego wiele. Po pierwsze klimat powieści jest niesamowity, a odległość opisywanych czasów sprawia, że odbiór jest surrealistyczny. Jakbym czytała o innej, dalekiej rzeczywistości, ale tak bliskiej mojemu sercu. Po drugie fakt, że fabuła wprowadza nas stopniowo w ten zamierzchły świat. Przedstawia go nie oceniając, to pozostawia czytelnikowi. Po trzecie opisy: w szczególności opisy przyrody czy rytuałów, które pozwalają bardzo szczegółowo wczuć się w powieść, do tego stopnia, że odczuwasz porywy zimnego wiatru albo zapach surowej ryby. Masz szansę stać się członkiem plemienia, który przeżywa dany rytuał. Odniosłabym to do pojęcia przeżycia estetycznego, kiedy obcuje się ze sztuką. "Przeżywanie" to ważne słowo towarzyszące tej lekturze. Po czwarte przedstawiony bliski związek natury z człowiekiem ale z szacunkiem do tej natury. Relacje jakie zachodzą pomiędzy społecznością uzależnioną od jej kaprysów. Dostosowanie rytmu życia do rytmu natury.

"I czynić będziemy tak nadal, póki samo morze nie zechce sprowadzić nas ku swojemu dnu, byśmy, tak jak wielu przed nami, zapomnieli drogi na brzegi, wśród których się narodziliśmy."

Dla mnie książka ta, jest olbrzymią skarbnicą wiedzy antropologicznej, ubranej w bardziej przystępną formę dla szerszego grona odbiorców, jaką jest powieść. Obala wszystkie mity na temat prymitywności ludów pierwotnych z epoki kamienia, jako nie znających mowy dzikusów biegających w skórzanych przepaskach na biodrach. Sama spędziłam wiele czasu trawiąc poszczególne rozdziały, aby wyłowić z nich to, co najbardziej wartościowe.

 "Choćby i każdy z nas zapamiętał tyle, ile ziaren piasku zmieści się w dłoni - i tak nie zatrzymamy ich wszystkich."

Znajdziecie w tej powieści wiele, natomiast wydaje mi się, że nie jest to powieść dla wszystkich. Najbardziej dla ludzi ciekawych świata, wrażliwych na odczuwanie natury i czytających ze zrozumieniem. Natomiast jeśli szukacie śladów fantastyki, sztampowych rozwiązań fabularnych, wartkiej akcji czy łatwych dialogów to tutaj ich nie ma.

W dobie fascynacji czasami Wikingów i Słowian, powrót do czasów wcześniejszych jest o wiele ciekawszy ukazujący siłę życia wspólnie, niż epoki hołdujące pojedynczym bohaterom.

Po lekturze nasuwają mi się takie gorzkie wnioski, że być może gdybyśmy potrafili podchodzić z szacunkiem i korzystać z danej nam dawno wiedzy, dzisiaj strajki klimatyczne nie były by konieczne.

"Po tę to właśnie mądrość przychodzę! Dla niej to brodzę przez ciernie, dla niej broczę krwią, pragnąc, by i lud na piaskach w dole spojrzał ku porządkowi wieków, gdyż ten, który nazywany jednym z nas przyszedł i przeminął, nazbyt wiele serc zabrał ze sobą."


Dziękuję autorowi oraz wydawnictwu NOVAE RES za egzemplarz recenzencki.




"Oto wschodzi znad wód księżyc nowego roku! Oto zjawia się przed wami pierwszy z synów słońca! On, który równać się chciał z nim siłą; on, który zbiegł spod jego ręki, gdy dosięgła słusznie wszystkich pozostałych! Zbiegł znad brzegu - jak daleko zdołał jednak uciec? Wschodzi teraz przed nami dumny, wschodzi teraz przed nami pyszny - jakże jednak niewiele dni minie, nim na powrót pełny, pod ciosami słońca straci swoje ciało? Spójrzcie - oto jego rany. Oto te, zadane w sprawiedliwym gniewie nie goją się nigdy! Jakże szpecą jego jasne oblicze - to, które miało pozostać pięknym, które miało pozostać czystym! On, który porzucił swoich braci żyjących na niebie;  on, który porzucił swoich braci ginących pod wodami - w jakże wielkim smutku, w jakże wielkiej trwodze żyć musi samotny, w miejsce wiecznej radości wybrawszy ucieczkę, której nie ma końca!"


Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia